Jak wygląda zabieg scalingu?
Dbanie o piękno białych zębów to nie tylko ich mycie. Jak wiadomo jest to sprawa zasadnicza ale nie zawsze pozwoli nam uniknąć najczęstszych problemów jamy ustnej. Właśnie z tego powodu tak często musimy przypominać naszym pacjentom o regularnych wizytach kontrolnych.
Jeżeli faktycznie dbamy o higienę naszej jamy ustnej to jest spora szansa, że nie musimy się przejmować problemem próchnicy. Jest jednak możliwość, że pomimo zachowania prawidłowych zasad czystości na naszych zębach osadził się kamień. Warto wtedy poddać się zabiegom mającym na celu jego usunięcie i oczyszczenie powierzchni szkliwa.
Zanim jednak opiszę sam zabieg chciałabym poświęcić kilka zdań na temat tego tajemniczego kamienia.
Czym tak właściwie jest kamień nazębny?
Jest to nic innego jak płytka nazębna która stopniowo ulegała procesowi zmineralizowania. Wbrew pozorom stanowi on znaczący problem, gdyż stanowi idealne środowisko do bytowania bakterii. Te zaś prowadzą do poważnych w skutkach chorób dziąseł i przyzębia. Naturalnie porowaty kamień ma skłonności do przebarwiania się a to skutkuje obniżeniem walorów estetycznych naszego uśmiechu.
Kamień nazębny usuwany jest w trakcie zabiegu piaskowania i scalingu. Scaling jest to metoda stomatologiczna polegająca na usuwaniu osadu z zębów przy pomocy ultradźwięków. Generowane drgania o częstotliwości kilkudziesięciu tysięcy razy na sekundę rozbijają kamień i osad pozostawiając powierzchnię zęba białą i czystą. Zabieg jest całkowicie bezbolesny a jego efekty są widoczne na długo. Prędkość z jaką osadza się płytka nazębna jest sprawą wysoce indywidualną ale średnio zabieg salingu powinno się przeprowadzać 3-4 razy w roku co sprawi, że nasz uśmiech stanie się naszą wizytówką. Muszę nadmienić, że największą skuteczność osiąga się stosując scaling razem z piaskowaniem. Po rozbiciu kamienia zabieg piaskowania usunie resztki pozostałej płytki nazębnej jak i zabezpieczy ją przed jej ponownym osadzaniem.